Znaleziono 71 wyników

Trąciła kobietę chrapami w bok, co miało być swego rodzaju zachętą do podjęcia dalszych działań.
Tak, była ujeżdżona, ale to i tak mało powiedziane. Ona była doskonałym skoczkiem, ale przecież Chels ...

Mhm. No cóż, ja nie mam tak wiele terenu w jednym kawałku, więc to odpada, ale moi rodzice zamierzają zrobić koniom wiatę na dużym ogrodzonym pastwisku i koniec.

A dajecie im owsa czy siana, albo w ...

// Niniejszym ogłaszam iż sprzedaję się w ręce Chelsea. Wybacz, brachu, ale i tak już jednego konika masz. x3 //

Ostentacyjnie łypnęła na niego kątem oka, odsuwając się w drugą stronę. Nie miała za ...

No a jakże by mogła nie zaakceptować? Sav jednak miała nadzieję, że chelsea przerzuci się na kostki cukru.
Teraz jednak cieszyła się z mile spędzanych, wspólnych chwil.

Okay, niniejszym ogłaszam iż oddaje się w ręce Chelsea, więc jestem sprzedana. Dziękuję wszystkim i do oglądania na pokazie XD

Śnieżnobiała klacz spojrzała dziewczynie prosto w oczy. Jej spojrzenie było pewne i czułe, wręcz przyjacielskie. Po chwili Sav zbliżyła się całkowicie do dziewczyny i skubnęła ją w ramię z cichym pars ...

Siwka zamrugała wielokrotnie, wyciągając nawet szyję w stronę kobiety. Uważnie wciągała chrapami woń owej przekąski.
Kolejna marchew. Ci ludzie pracują z królikami czy z rasową arabką? Savoona nie pr ...

Klacz parsknęła cicho i bezpardonowo musnęła chrapami policzek dziewczyny. Była miła, bardzo i opanowana. Jej spokój udzielał się Savoonie, która z każdą chwilą czuła się pewniejsza.

Gdyby mimika końskiego pyska ukazywała emocje i odczucia, teraz mina Savoony mówiłaby: "Ty sobie szukasz zwierzęcej partnerki?" Ale tak nie było. Klacz spoglądała jedynie z ukosa na mężczyzn ...

Yadis, a opiszesz mi konkretniej ten Wasz chów tabunowy? Bo ja mam cztery klacze huculskie (czterolatki) i dwa źrebaki, ale chowane są jeszcze w stajni i nie bardzo rozumiem jak działa ten tabunowy ch ...

" No a jakże. Czyżby mój wygląd lub gracja pozostawały cokolwiek do życzenia?" Parsknęła i trąciła dziewczynę pyskiem. Była miła. Trochę zbyt mało przezorna, ale miła. To dobrze.

Wśród głazów, które tworzyły krajobraz, pojawiła się biała sylwetka, wręcz idealnej budowy. Kroczyła lekko, z gracją, bardzo dumnie i pewnie.
Wspaniała klacz.

To jest kpina jakaś? LOTR, Gwiezdne Wojny, Polsat? o.o Przepraszam, jesteśmy w przedszkolu czy na forach dla ambitnych osób?
Komuś brakuje kreatywności... mnie byłoby w ogóle wstyd reklamować coś ta ...

Sav ponownie prychnęła, ale widząc kostki cukru połasiła się na nie i spałaszowała ze smakiem. Wciąż przyglądała się mężczyźnie uważnie. Cukier miał, ale jego gesty wyraźnie ją odpychały..
Podrzuciła ...

Wykrzywiła grymaśnie pysk i niechętnie zjadła marchew. Nie był to szczyt wspaniałości smaku. Sav zdecydowanie wolała słodycze. Odsunęła pysk w bok, rozwierając chrapy szerzej.

Edit - Chelsea.