Zachód słońca

Amor

Parskną cicho. Spojrzał na klacz, cóż kształty miała nie byle jakie ^^ Machną ogonem. - Na razie nikt nawet nie próbował mnie ujeżdzić, choc jestem wystawiony na aukcję. - powiedział obojętnie.

Savoona

- Dam ci radę. Gdy już ktoś spróbuję cię ujeździć to nie przeszkadzaj mu. Im szybciej tym lepiej. - mrugnęła do niego i uśmiechnęła się pogodnie.

Amor

Pokiwał łbem - Myślę jednak, że do końca pozostanę nieujeżdżony - głośno myślał. Machnę ogonem obojętnie. W głębi serca Amor był ciekawy jak to jest , gdy ktos sie tobą opiekuje i dba o ciebie.

Brooke

Pszyszła w to cudowne miejsce i usiadł się przy wodzie... Moczyła sobie stopy..

Tom

Przyszedł. Spojrzał z ukosa na blondynkę. Farbowana czy nie, blondynka. Podszedł do niej.
- Witam.

Brooke

Odwróciła się ujawniając swe wspaniałe oczy..-Witam, Brooke, a Ty? Spytała chłopaka z blaskiem w oczkach i uśmieszkiem..

Tom

- Tom. - przedstawił się. Przyjrzał się jej. No cóż, była niezaprzeczalnie bardzo ładna.

Brooke

Uśmiechnęła się i wstała..-Miło mi.. Powiedziała z lekkim błyskiem w oczkach..

Tom

Dotknął końcem palca rąbka kapelusza.
- Mnie również, Brooke.

Brooke

Uniosła lekko brew..-Lubisz się kąpać?Spytała z blaskiem odbijającego się słońca w jej oku..

Tom

- Owszem. A ty? - zapytał, a w jego ciemnych oczach zamigotały tajemnicze płomyczki.

Brooke

Uśmiechnęła się podstępnie..-Lubię i to bardzo.. Obróciła się w stronę słońca i zdjęła bluzkę.. Było widać jedynie jej błękitny stanik kąpielowy i spodenki..-Wskakujemy? Spytała, miała dar przekonywania..

Tom

- Moment. - ściągnął rzeczy (nie wszystkie ;P) i mrugnął do niej porozumiewawczo. Wszedł do wody. Brnął dalej.

Brooke

Ona weszła na most i wskoczyła do wody na bombę..-Ale super jaka chłodna.. Powiedziała zadowolona.. I popłynęła sobie kawałek dalej żabką..

Tom

- Uważaj na szok termiczny. - ostrzegł, gdy się wynurzyła. Fale były dość duże. Płynął stylem, którego jeszcze nie nazwano.