Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rukia
Psycholog.
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Canada.
|
Wysłany: Sob 18:54, 01 Sie 2009 Temat postu: Słoneczna plaża. |
|
|
Z tej plaży zawsze najlepiej widać słońce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tamika
Nieujeżdzony.
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:12, 02 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Przechadzała się po piaszczystym brzegu. Lekki wiatr rozwiewał je długą, bujną 'czuprynę'. Jak mniemała nie było tu nikogo oprócz niej. A, szkoda- naszła ją chęć na miłą pogawędkę. Po prosu musiała z kimś pogadać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Senthia'Bonellii
The Black Nemezis
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Polany Miłości
|
Wysłany: Pon 14:02, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
W kłusowała z gracją i wdziękiem.. Podeszła stawiając swe kopyta pewnie do wody.. Zamoczyła kusząco chrapy.. I delektowała się jej chłodem.. Wiatr zawiewał w jej jedno metrową śliczną długą grzywę.. I ogon tak piękny..Machała nim relaksacyjnie i kusząco..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coctail
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:19, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wszedł spokojnym stępem na skąpaną w słońcu plażę. Zauważył dwie kobyłki. Jedna z nich szła dumnie wymachując ogonem. Kogo ona chce tu poderwać na prawie pustej plaży, pomyślał. Wyczuł, że ma ruję, ale jakoś nie kręciło go to. Podszedł bliżej:
- Witaj.
Do jego kopyt doszła jedna z fal i przyjemnie ochłodziła. Wszedł dalej, bo zimna woda działała relaksująco.
- Jak ci na imię piękna - dodał z łobuzerskim uśmieszkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Senthia'Bonellii
The Black Nemezis
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Polany Miłości
|
Wysłany: Pon 14:23, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała się na niego swoimi pięknymi ślepiami..-Jestem Senthia, a Ty? Spytała z miłym uśmieszkiem..
Machnęła ogonem i stuknęła kopytkiem.. Poczuła wiatr wiejący w jej stronę..Uśmiechnęła się i zamoczyła kopyta w chłodnej wodzie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coctail
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:37, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
*Ej, a my w wodzie nie stoimy? ;P*
- Coctail. - odparł dumnie. - Senthia, hm. ładne. Nie wiem, czy zdołam zapamiętać. - powiedział żartobliwie.- Wiesz, nie mogę narzekać na brak adoratorek.
Po chwili dodał:
- Hm. Nowy partner?
Spojrzał na klacz. Sądząc po jej oczach, uśmiechu bardzo niedawno przeżyła.. coś ekscytującego i on wiedział o co chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Senthia'Bonellii
The Black Nemezis
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Polany Miłości
|
Wysłany: Pon 14:43, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się..-No tak.. Troszkę się zarumieniła..-A co widać po brzuszku? Spytała z lekkim uśmieszkiem.. I sięgnęła po łyka wody..
//Muszę zmykać, pa//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coctail
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:54, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Hm. Założę się, że było to dzisiaj, także po brzuszku na pewno nie - uśmiechnął się łobuzersko.
Też łyknął wody. Była słona i od razu ją wypluł, bo przypomniał sobie, ze jest na morskiej plaży.
- Fe, jak możesz to pić?!
* Bye xD*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Senthia'Bonellii
The Black Nemezis
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Polany Miłości
|
Wysłany: Pon 16:09, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się..-Nie wiem to efekt bycia w ciąży.. Uśmiechnęła się mizernie..
Póściła mu oczko.. Po chwili wy kłusowała bez słowa..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Senthia'Bonellii dnia Pon 18:48, 03 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Verais
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:27, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Z gracją wkroczyła na plażę. Jej długa, piękna grzywa falowała na wietrze niczym chorągiewka. Ogółem, cała postać owej klaczy przyciągała spojrzenie. L.V. nie była byle jakim koniem. W jej żyłach płynęła czysta krew arabska. Przypadek? Nie sądzę. Lady Verais przyszła bowiem na świat w niedaleko położonej stadninie, lecz z powodów 'przeludnienia' została wystawiona na aukcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tennessee
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:25, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Po chwili na jasnym piasku pojawiły się ciemne kopyta. Klacz szła ze swoją wrodzoną gracją po czym podeszła do brzegu plaży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
London
Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:28, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wszedł na plażę i parskną głosno. Z dala zauważył gniada klacz , machną zamaszyście ogonem i zaczął iść w jej kierunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tennessee
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:49, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Odwróciła łeb w kierunku przybyłego ogiera zmierzającego w jej stronę. Uśmiechnęła się lekko pod nosem i skinęła mu łbem powitalnie. Jej grzywka lekko zafalowała kiedy zawiał wietrzyk.
//sorry, ale musiałam iść zjeść xD//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
London
Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:05, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Podszedł do klaczy i zarzucił łbem szarmancko - Witaj - przywitał się i machną ogonem obojętnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tennessee
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:10, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Witaj. Tennessee mnie zwą, a ciebie nieznajomy? - spytała z lekkim uśmieszkiem. Zastrzygła uchem patrząc wyczekująco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|