Rzadki las.

Tamika

Uśmiechnęła się na widok oczu ogiera. Wreszcie nie ukrywał ich za grzywką. To postęp!
-Ale Ty masz śliczne ślipia!- Zaśmiała się radośnie.-Patrzeba mapy, aby sie w nich nie zgubić!- Tym razem jej śmiech prozbrzmiał jeszcze głośniej.

Amor

Wyszczerzył się do klaczy, po czym również się roześmiał. Machną ogonem i zastrzygł uszami. - Cóż, Twoje też są piękne - przyznał śmiejąc się.

Tamika

-Podziękować- odparła, jeszcze bardziej przybliżając swój pysk do pyska Amora.-Teraz widzę je jeszcze dokładniej...- dodała szepcząc.

Amor

Podszedł do klaczy jeszcze bliżej tak że stykali się chrapami. Patrzył jej w oczy, miał wrażenie jakby w nich toną . Przestąpił z nogi na nogę i musną ją w ganasz.

Tamika

A Tamika coraz bardziej lubiła ten jego dotyk. Wyzwalał w niej najmilsze odczucia...
Musnęła go w chrapy, przy tym o czymś intensywnie myśląc...

Amor

Podszedł jeszcze krok skubiąc klacz w szyję. Popatrzył jej w oczy - O czym tak myślisz ? - spytał i zastrzygł uszami.

Tamika

-A spróbuj zgadnąć- poprosiła niewinnym głosikiem, wciąż wpatrując się w jego oczęta. ;d

Amor

Uśmiechną się uwodzicielsko i machną ogonem. -hmm nie mam pojęcia - droczył się z klaczą, musna ją zaczepnie w kłąb.

Tamika

-No, chociaż spróbuj strzelić- Odparła zaczepnie. I ona zaczęła się z nim droczyć.

Kate

Poszła do lasu porobić troche fotek

Amor

Z daleka zauważył obcą kobietę, speszył się nieco i cofną o krok. - Twoja... pani? - próbował strzelac patrząc na dziewczynę.

Tamika

[i]Nie...[/b]- stwierdziła, patrząc wrednym wzrokiem na przybyłą dziewczynę. Ale wybrała sobie moment...

Amor

Zarżał donośnie i stanął dęba , chciał by dziewczyna im nie przeszkadzała . Popatrzył na nią złowieszczo , potem spojrzał na Tamikę i usmiechną sie dziecinnie.

Tamika

-I prawidłwowo!- parsknęła, powracając wzrokiem do ogiera.-A, więc...

Amor

- ...na czym skończyliśmy ? - okrążył klacz dookoła i zatrzymał się przy łbie. Zastrzygł do niej uszami i musną ją w czoło.