Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chelsea
Administrator
Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:15, 01 Sie 2009 Temat postu: Polana w lesie |
|
|
Tutaj często rozstawiane są namioty, gdy ktoś ma ochotę na biwak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ayu
Stajenny.
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:42, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Gdzieś z oddali słychać było tupot małych stóp należących do dziecka. Stopniowo z mgły zaczęła wyłaniać się drobna sylwetka. Jasne włosy wesoło opadały jej za ramiona, a błękitne oczy błyszczały pośród „białego dymu”. Ubrana była w żółty T-shirt z ciemnym nadrukiem oraz czarne dresowe rybaczki. Na nogach miała białe adidasy.
Z jej lewego nadgarstka zwisała bransoletka na rzemyku. Kilka kolorowych koralików plus miejsce na zawieszkę, której aktualnie nie posiadała.
Nucąc coś pod nosem spacerowała po niewielkiej polanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Senthia'Bonellii
The Black Nemezis
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Polany Miłości
|
Wysłany: Pon 18:52, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Po chwili z głebi lasu wyłoniła się sylwetka karego konia fryzyjskiego.. Wyglądała jak sen..
Tak bardzo była nie widoczna.... Dostrzegła ciało małej dziewczynki.. Została nadal w mroku.. Można było się wydawać, że to dziki koń lecz to był błąd, nie była dzika..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amor
Nieujeżdzony.
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:57, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wgalopował do lasu błyskawicznie wyłaniając się zza mgły. Stana na srodku i zauważył dziewczynkę. Zarżał do niej głosno i staną dęba. Odważył się podejść kilka kroków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayu
Stajenny.
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:59, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ayu przymknęła powieki. Była chora, poważnie chora. Zaczynała już przyzwyczajać się do ciemności. Brakowało zaledwie kilku miesięcy żeby całkowicie oślepła. Gdyby tylko mogła zostać zoperowana...
Westchnęła, nie miała pieniędzy na te sprawy. Uciekła z domu, ale tam wcale nie było lepiej. Niewidoma na nic by się tam nie przydała.
Przykucnęła opierając się plecami o drzewo. Nie przestawała nucić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amor
Nieujeżdzony.
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:01, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Popatrzył trochę zdziwiony na dziecko. Cóż, Amor był dziki, ale chyba najwyższa pora się przełamać - pomyslał. Podszedł do dziecka i szturchna je chrapami w rękę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayu
Stajenny.
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:06, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Podniosła wzrok, ujrzała biało-czarną sylwetkę. Od razu na jej twarzy pojawił się delikatny uśmiech. Wstała i pogładziła go po pysku i szyi. Była dość niska, więc tylko tam sięgała.
Oblizała spierzchnięte wargi, miała nadzieję spotkać tu jakiegoś dobrotliwego człowieka. Nadzieja matką głupich?
Westchnęła przeczesując grzywę konia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amor
Nieujeżdzony.
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:11, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Popchna ją lekko chrapami , cóż była to pierwsza osoba której Amor dał się dotknąć. Stał spokojnie, nie chciał zrobić krzywdy dziewczynce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Senthia'Bonellii
The Black Nemezis
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Polany Miłości
|
Wysłany: Pon 19:12, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Błądziła po lesie i nuciła piosenkę Nightwish-Amaranth.. Jej stukot kopyt można było wszędzie usłyszeć, chuczało w lesie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayu
Stajenny.
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:13, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Przykucnęła na chwilę zrywając soczyście zieloną trawę. Co prawda koń sam mógł to zrobić, ale liczyła, iż doceni jej gest. Do garści trafiło tez kilka mleczy i stokrotek.
- Proszę. - Rzekła dziecięcym, acz miłym dla ucha głosem podsuwając mu jedzenie pod grapy. Westchnęła cicho, by nie wystraszyć tym taranta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amor
Nieujeżdzony.
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:16, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wziął trawę o dziewczyny i parskną cicho. Machna ogonem i przytulił łeb do dziewczyny. Czyżby Amor wybrał sobie osobę która mogłaby go dosiąść ? Zastrzygł uszami .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayu
Stajenny.
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:19, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Przytuliła się do ciepłej szyi konia, tego potrzebowała. Wciąż głaskała jego delikatną sierść. Kochała ten zapach. Odwróciła się twarzą w stronę jego pyska. Cmoknęła go w „czoło”.
Dawno nie siedziała na końskim grzbiecie, ale jest nadzieja, iż jeszcze to potrafi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Senthia'Bonellii
The Black Nemezis
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Polany Miłości
|
Wysłany: Pon 19:22, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wy kłusowała..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amor
Nieujeżdzony.
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:23, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zaczął grzebać kopytem w ziemi. Czy nieujeżdzony ogier dałby się dosiąść 13 letniej dziewczynce ? Owszem , mógłby to zrobić. Machną ogonem , stał spokojnie i patrzył na dziewczynkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayu
Stajenny.
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:27, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Odsunęła się od ogiera rozmyślając, jak mogłaby na niego wsiąść. Musiałby jakimś cudem zniżyć się lub... podejść do wzniesienia, z którego ona nie miałaby więcej problemów.
W sumie nie potrzebowała jakiejś ekstremalnej jazdy, wystarczyło jej posiedzieć i czuć jego obecność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|