Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amor
Nieujeżdzony.
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:04, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ogier machną ogonem i zastrzygł uszami w kierunku dziewczynki. Nagle położył się czekając aż dziewczyna na niego wejdzie. Nigdy jeszcze nie woził nikogo na grzbiecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ayu
Stajenny.
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:25, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zarumieniła się, jak to miała w zwyczaju. Tego nie mogła przewidzieć. Wolnym krokiem podeszła do taranta i usiadła na nim. Przez myśl przemknęło jej 'co będzie dalej'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amor
Nieujeżdzony.
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:02, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Czując niewielki ciężar dziewczyny na swoim ciele wstał powoli . Wyprostował się i odrzucił grzywę w tył. Zrobił dwa kroki do przodu czekając na reakcję Ayu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
La Grande Chartreuse
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:17, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Przechadzała się po lesie obijając ogonem na boki.W pewnym momencie poczuła jak głód ściska jej żołądek.Skrzywiła lekko pysk i rozejrzała się zakłopotana.-No i co teraz, gdzie tu znajde jedzenie? Jestem tak dalego od pastwiska-pomyślała.Szła dalej poszukując czegoś zdatnego do jedzenia,nie zdając sobie sprawy, że kilkanaście metrów od niej jest polana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Toronto
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:40, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Toronto szedł powolnym stępem gdzieś w głąb lasu, sam dokładnie nie wiedział czego szuka, właściwie szukał czegokolwiek co mogło oderwać go od tej pustki panującej wokoło, początkowo nie zauważył nawet że w lesie nie jest sam, mimo tego że się rozglądał nic nie dostrzegał. Parsknął cicho nieświadomie dając klaczy znak że tu jest...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
La Grande Chartreuse
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:26, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Usłyszawszy parsknięcie uniosła wysoko łeb i rozejrzała się.Bacznie przyglądała się wszystkim drzewom.Zrobiła kilka kroków przed siebie i zatrzymała.Odwzajemniła parsknięcie i zastrzygła jednym uchem nasłuchując odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Toronto
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:31, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Usłyszawszy parsknięcie zatrzymał się, nie sądził kogoś tu spotkać, rozejrzał się jednak wciąż nic nie widział... zarżał cicho i podążał w kierunku z którego dochodziło słyszane przez niego parsknięcie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
La Grande Chartreuse
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:41, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jej oczom ukazał się gniady ogier. Lekko odskoczyła nie spodziewała się, że tak szybko Go spotka.Po chwili wróciła na poprzednie miejsce i uśmiechnęła się do Niego-Witaj!-przywitała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Toronto
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:43, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się na widok klaczy - Witaj - powiedział z nutką radości w głosie - nie spodziewałem się kogoś tu spotkać - dodał szybko - nazywam się Toronto...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
La Grande Chartreuse
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:47, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Ja też sądziłam, że jestem sama-powiedziałam zaraz po nim.-Jestem La Grande Chartreuse, ale mów mi po prostu La Grande-powiedziała z uśmiechem.-Czego tu szukałeś?-spytała po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Toronto
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:55, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Przyszedłem się przejść - powiedział spokojnie przyglądając się klaczy, troche nam tu opustoszało - przyznał po chwili rozglądając się dokoła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
La Grande Chartreuse
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:59, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Mruknęła coś pod nosem i rozejrzała, lecz z jej pyska nie schodził uśmiech.-Długo tu jesteś?-spytała, wpatrzona w złote liście zwisające nad ich "głowami".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Toronto
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:10, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie bardzo - odparł krótko - w sumie nie pamiętam już kiedy tu przybyłem ale nie było to bardzo dawno temu - dodał spokojnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mira
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 6:50, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wgalopowałam do lasu
Stanełam i rozejżałam sie kto jest
Po czym uśmiechnełam sie przyjaznie do koni juz tam będących
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Toronto
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:39, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nowo przybyłą klacz z delikatnym uśmiechem, lekko zaskoczony - witaj - powiedział łagodnym i przyjaznym głosem. Widać było w tym jakby iskierkę radości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|