Empi k

Cate

Księgarnia, której nazwa zabójczo przypomina nazwę realnego sklepu.
-----
Weszła tylko na chwilkę, tylko po to, żeby sprawdzić czy jest kolejna część jej ukochanego cyklu. Jednak kiedy zobaczyła tą "masę" książek przepadła.

Crystal

Weszła. Od zawsze lubiła książki. Wolny czas najczęściej poświęcała na odkrywaniu tajemnic kart pełnych 'czarnych szlaczków'. Ona po prostu to kochała. Oczywiście nie jest ton równoznaczne z faktem, że stroniła od ludzi. Co to, to nie. Crystal należała do towarzyskich osób. Czasem, o ile można to tak nazwać, aż za bardzo towarzyskich. Niekiedy ludzie mieli po prostu dość jej ciągłęgo gadulstwa na tematy począwszy od pogody, a skończywszy na sensie życia.

Danny Saucedo

Przyszedł w pogoni za jakąś dobrą lekturą... Stanął przy Crystal oglądając jakąś książke... - Witaj! ... Widze ze sie chyba troszke znasz na książkach, mogłabyś mi pomóc w wybraniu czegos dla mnie?? ... - spytał patrzac na dziewczyne...

Crystal

Słysząc dźwięk za swoimi plecami, szybko odłożyła oglądaną właśnie książkę na półkę i odkręciła głowę w kierunku owej 'przyczyny'.
-O, hej!- odparła, gdy wreszcie zdołała wymyślić jakąś sensowną odpowiedzieć.- To zależy w jakich książkach gustujesz. Science- fiction, przygodowych, sensacyjnych... a może w książeczkach obrazkowych dla dzieci?- dodała z uśmiechem na ustach. O, tak- Crystal z pewnością nie należała do 'smutasów' martwiących się każdym nawet najmarniejszym problemem.

Danny Saucedo

Hmmm ... To bez rużnicy ... bylebyłaby ciekawa... moze jakiś horror? ... a może przygodówka... ? - odparł po chwili ciszy z uśmiechem na ustach...

Crystal

-W takim razie... Może coś Stephena Kinga?- O, tak jego horrory z pewnością były najlepsze. Crystal czytała niemalże wszystkie jego książki. Ten jego styl... po prostu rewelacja!

Danny Saucedo

Niech będzie... - powiedzial zadowolony... - gdzie kupie jego książki?

Crystal

Przeleciała wzrokiem po półkach znajdujących się w jej poblizu.
-Tu jakieś są...- wskazała ręką na cały rządek książej owego autora. Było ich mnóstwo.-Tak w ogóle to jestem Crystal.- dodała z lekkkim uśmiechem.

Danny Saucedo

Dziękuje... - powiedział i zaczął przeglądać książki... - ohhh przepraszam, nie przedstawilem sie... Danny - uścisnął jej rękęł ...

Crystal

-Miło mi- odparła wesoło i sama też zaczęła przeglądać książki.

Danny Saucedo

Mnie również dodał i zaczytał sie w opis jednego z horrorów...

Crystal

Znalazła książkę, której szukała. O, tak- zapowiadała się obiecująco. Crystal przerzuciła kilka pierwszych steron i wrzuciła ją do koszyka, który trzymała w dłoni.

Danny Saucedo

Danny postąpił tak samo, wziął książke którą właśnie przeglądał... Poszedł do kasy

Crystal

I ona ruszyła do kasy. Znalazła, to czego szukała, więc...

Danny Saucedo

Kupił książke, odwrócił się do Crystal- do zobaczenia, i dzieki za pomoc... - uśmiechnął się po czym wyszedł...